Bielcza
Zob. też: Biedacz
Tło historyczne
Do tej wioski Romowie sprowadzili się prawdopodobnie z pobliskiego Borzęcina, około połowy XIX w. Pierwsze zanotowane w księgach parafialnych nazwisko romskie, to nazwisko dziecka – Marii Ciuraj, ochrzczonej w styczniu 1865 r. Nazwisko to zapisywane w dokumentach w różnych wariantach (Ciuroj, Cioruj, Cioruń, Cioraj itp.) znane jest w okolicznych miejscowościach, gdzie również żyli Romowie, a także – najbardziej – w wioskach cygańskich na południu Małopolski, skąd przodkowie tych Cioruniów przybyli. Najczęściej występuje w formie Cioroń (w dawniejszych dokumentach, z węgierskiego, jako Čoron). Romowie noszący to nazwisko należeli do szczepu Romów Karpackich (Górskich – Bergitka Roma) i stanowili, jak wszędzie, najuboższą warstwę wiejskiej społeczności. Przez cały okres, aż do II wojny, żyło ich we wsi po kilka rodzin, utrzymywali się z żebractwa i pomocy chłopom przy pracach polowych. Na początku XX w. zaczęli do Bielczy zaglądać Romowie ze szczepu Kelderaszy, przybyli z terenów węgierskich. Zapewne korzystając z obecności tu swych pobratymców, zimowali w wynajętych domach, często później powołując się na Bielczę jako ich miejsce stałego zamieszkania, a nawet pochodzenia. Z tych właśnie Kelderaszy pochodziła rodzina Kwieków, z której wywodzili się przedwojenni cygańscy „królowie”.
Kiedy przyszedł czas okupacji niemieckiej, osiadłych Cioroniów we wsi już nie było. Zapewne przenieśli się do innych miejscowości. Natomiast jesienią 1941 roku (a może nieco wcześniej) Niemcy nakazali wójtowi Bielczy przyjąć do wsi i zameldować grupę 32 Romów, którzy podawali Niemcom, że pochodzą z Bielczy. Byli to głównie członkowie rodu Kwieków ze szczepu Kelderaszy, a więc zapewne ci, którzy w tej wsi wcześniej zatrzymywali się na zimowiska. Wójt wskazał im opuszczony dom i stodołę w przysiółku Biedacz i tam zamieszkali. Mężczyźni pracowali w okolicy, dojeżdżali m. in. koleją do Tarnowa. Lipcowego dnia 1942 roku niemieccy żandarmi wraz z policjantami polskimi przyjechali do Bielczy, aby ukarać Romów oskarżonych o kradzież. Wymordowali niemal wszystkie osoby, które znaleźli na miejscu, głównie kobiety i dzieci – mężczyźni byli w tym czasie w pracy. Zginęło wówczas co najmniej 19 osób. Pomordowanych Niemcy kazali zakopać w miejscu mordu. Zwłoki, ekshumowane w latach 50., pochowane zostały na miejscowym cmentarzu.
Opis upamiętnienia
Na terenie wioski znajdują się aktualnie dwa miejsca, upamiętniające tragiczne losy Romów, pomordowanych przez Niemców. Zbiorowy grób na cmentarzu parafialnym, dokąd ok. 1958 roku przeniesiono zwłoki pomordowanych. W trakcie remontu nagrobka w 1973 roku umieszczono na nim granitową tablicę z napisem.
Tablica z brązu, umieszczona we wrześniu 1973 roku, na murze kościoła. Wymieniono na niej nazwiska 28 mieszkańców wsi, którzy w różny sposób stracili życie podczas okupacji niemieckiej. W dolnej części napis informuje o cygańskich ofiarach.
W miejscu zamordowania grupy Cyganów przez kilka lat stał również brzozowy krzyż, wskopany tam w lipcu 2007 roku przez uczestników Taboru Pamięci na miejscu mordu i pierwszego pochówku Romów w przysiółku Biedacz. Wyjęty w 2011 (?) roku. Zob. Biedacz.
Napisy
Grób:
ZBIOROWY / GRÓB CYGANÓW / ROZSTRZELANYCH / PRZEZ HITLEROWCÓW // W 1942 r. w Bielczy / Pokój ich duszom
Tablica na kościele (fragment):
41 CYGANÓW Z R. KWIEKÓW OD 5 MIES. – 69 L. / (…) WIECZNA CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!
Data odsłonięcia
1973
Inicjator
Miejscowa społeczność
Adres
Bielcza, cmentarz parafialny,
Bielcza, kościół
Lokalizacja
Cmentarz:
50°01’49.2″N 20°43’48.2″E
Kościół:
50°01’27.9″N 20°43’38.2″E