Zdzisław Simche

Zdzisław Alfred Simche urodził się w Tarnowie 28 marca 1905 r. Jego rodzicami byli Eliasz Simche i Stefania z domu Warenhaupt. Eliasz Simche (1873-1926) był znanym tarnowskim adwokatem, działaczem politycznym Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej, wielce zasłużonym w tarnowskim ruchu niepodległościowym przed I wojną światową, współtwórcą “Strzelca” w 1912 r.

Zdzisław Simche po ukończeniu gimnazjum w Tarnowie rozpoczął studia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Studiował geografię. Po obronie doktoratu w 1928 r. starał się o asystenturę u prof. E.Romera na Uniwersytecie we Lwowie. Jednak ze względu na swoje pochodzenie asystentury tej nie uzyskał. Nie był nawet wzięty pod uwagę jego chrzest w kościele rzymskokatolickim i wypisanie się z gminy żydowskiej w 1922r.

Młody doktor geografii musiał więc zrezygnować z uniwersyteckiej kariery i podjąć pracę gimnazjalnego nauczyciela w swoim rodzinnym mieście. Uczył geografü we wszystkich trzech wówczas istniejących tarnowskich gimnazjach. Nauczycielem był znakomitym. Jego uczniowie po kilkudziesięciu latach wspominają go z wielkim sentymentem. “Potrafił uczynić z geografii przedmiot powszechnego zainteresowania” (Roman Szancer-Szydłowski). “Zajęcia w budynku (klasie) jak i na zewnątrz, w plenerze, prowadził bardzo interesująco, oryginalnie i wręcz nietypowo. Potrafił porywać intelektem swoich wkładów i swoimi metodami” (Witold Gryl).

W latach 1927-28, Zdzisław Simche był redaktorem “Słowa Tarnowskiego”. W roku 1929 z jego inspiracji powstało Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Tarnowie, którego był sekretarzem. Jako taternik i krajoznawca, 10 czerwca 1931 r. założył Tarnowski Oddział Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego. Był delegatem Państwowej Rady Ochrony Przyrody na ówczesny powiat tarnowski.

Oprócz pracy pedagogicznej, społecznej i popularyzatorskiej, zajmował się również pracą naukową. Opublikował kilkanaście prac w “Przeglądzie Geograficznym”, “Ziemi”, “Sprawozdaniach I Gimnazjum w Tarnowie”. Między innymi: “Pejzaż wsi tarnowskiej” (1928 r.), “O typach planów krajobrazowych miast” (1928 r.), “Stary Tarnów” (1929 r.), “Tarnów dawniej a dziś” (1930 r.). Dziełem największym Zdzisława Simchego jest ponad 300-tu stronicowa monografia “Tarnów i jego okolica” wydana w 1930 r. Starannie opracowana z licznymi dobrej jakości ilustracjami, tabelami, planami i mapami, stanowi po dziś dzień wzór pracy naukowej i edytorskiej. Samo opracowanie planu miasta Tarnowa, załączonego do książki, zajęło autorowi półtora miesiąca pracy po osiem godzin dziennie.

Gdy zaczęła się hitlerowska okupacja, w drugiej połowie kwietnia 1940 r. Zdzisław Simche został aresztowany przez gestapo jako przedstawiciel tarnowskiej inteligencji. Po przesłuchaniu na ul. Urszulańskiej został osadzony w tarnowskim więzieniu. Z zachowanych jego grypsów więziennych do żony Zofii z maja 1940 r., przekazanych Muzeum w Tarnowie przez ich syna Zdzisława, wynika, że dr Simche miał nadzieję iż zostanie zwolniony. Prosił żonę aby pisała podania do gestapo o jego zwolnienie.

Żona z trzema synami: Stefanem, Zdzisławem i Jerzym mieszkała wówczas na ul. Krakowskiej pod nr 3. Pracowała w szkole im. Kopernika. Jej panieńskie nazwisko brzmiało Gągola. W przesyłanych w brudnej bieliźnie i ręcznikach grypsach, a także przekazywanych przez zaufanych ludzi, mąż radzi jej, aby jego monografię Tarnowa sprzedawała po 15 zł. Ma zebrać pieniądze z księgarń. Oddać mapy okolic Tarnowa do introligatora Augustyna, który też był aresztowany przez gestapo, ale został zwolniony dzięki protekcji pewnego Wachmeistra (felczera) “bo on ma pewien wpływ na Gestapo”. Radzi żonie, aby jej matka spróbowała nawiązać z nim kontakt. “Szkoda aby autor monografii wyjechał z tego miasta” – pisze w jednym z grypsów.

Niestety, z tych starań widocznie nic nie wyszło. Zdzisław Simche znalazł się wśród więźniów tarnowskich, którzy 14 czerwca 1940 r. zostali spod żydowskiej łaźni wywiezieni w pierwszym transporcie do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Obóz ten wówczas dopiero był organizowany. Zdzisław Simche figurował jako więzień polityczny nr 452. Przebywał w Bloku II. Napisał z obozu kilka listów do żony w języku niemieckim, oczywiście ocenzurowanych.

Zmarł w obozie 29 listopada 1940 r. na placu apelowym przy wykonywaniu tzw. “żabek” (przysiadów). Nadwątlone więzieniem i obozowym piekłem serce pękło z wysiłku.

Ciało zostało spalone w krematorium, a prochy po wniesieniu stosownej opłaty przez żonę, przesłane do Tarnowa. Symboliczny pogrzeb, na którym było zaledwie kilkanaście osób, odbył się na starym cmentarzu w Tarnowie. (urnę złożono w grobowcu rodziny Kwietniów i Pikulów w kwaterze XII. Po wybudowaniu grobowca na cmentarzu w Mościcach, tam przeniesiono urnę, a na grobowcu umieszczono tablicę. Grobowiec ten znajduje się na prawo od kaplicy, idąc w kierunku figury Chrystusa frasobliwego.
Tam spoczywają spopielone kości uczonego i pedagoga, który swojemu miastu poświęcił dzieło swego życia – “Tarnów i jego okolice”.

Kazimierz Bańburski