Jan Szczepanik
Technik, wynalazca, zwany polskim Edisonem. Urodził się 13 VI 1872 r. w Rudnikach k. Mościsk.
Był synem Marii Rudzińskiej. Przez pierwszy rok życia wychowywała go matka we wsi Zręcin pod Krosnem, gdzie mieszkali jej rodzice. Wcześnie został sierotą, po niespodziewanej śmierci matki. Na wychowywanie wzięła go ciotka Salomea Gradowiczowa, której mąż Wawrzyniec był woźnym w starostwie w Krośnie.
Szkołę ludową ukończył w Krośnie, dalszą naukę kontynuował w gimnazjum w Jaśle. Wyróżniał się w gimnazjum zdolnościami matematycznymi i przyrodniczymi. Nie ukończył jednak gimnazjum. Przeniósł się do Krakowa, gdzie ukończył seminarium nauczycielskie. Pracę pedagogiczną rozpoczął jako nauczyciel ludowy w Potoku k. Krosna, później pracował jako nauczyciel w Lubatówce a następnie w Korczynie. Będąc nauczycielem więcej czasu spędzał z dziećmi na majsterkowaniu niż na prowadzeniu lekcji według ówczesnej metodyki. Jego pasją stały się już wtedy odkrycia i wynalazki z dziedziny techniki.
W 1896r. porzucił zawód nauczyciela (przebywał wówczas w Korczynie) i przeniósł się do Krakowa. Wynajął mieszkanie, w którym prowadził różne doświadczenia techniczne. Już w czasie pobytu w Korczynie interesował się fotografią barwną oraz wynalazkami w dziedzinie tkactwa. Opatentował w wielu krajach Europy sposób automatycznego tkania gobelinów. Jego nazwisko stało się sławne już w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Zapraszano go m.in. do USA i Chin. Mark Twain poświęcił mu kilka artykułów i uczynił bohaterem dwóch nowel. Chciał wykupić jego patenty na Amerykę Północną.
W następnych latach dokonał wiele odkryć. Jego zainteresowania techniczne szły w różnych kierunkach. Miał wiele opatentowanych wynalazków. Jego wynalazki wniosły poważny wkład w rozwój takich dziedzin jak: fotografia barwna, film kolorowy, telewizja, film dźwiękowy, telekomunikacja. Opatentował tkaninę kuloodporną, fotosculptor, samoczynny regulator ciągu. Ze względu na wszechstronność zwano go z początkiem XX wieku polskim Edisonem. Już w 1899r. stworzył barwny film małoobrazkowy, odkrycia w tej dziedzinie wykorzystała później na skalę przemysłową w okresie międzywojennym firma Kodak i Agfa.
Był człowiekiem bardzo pracowitym, określano go mianem tytana pracy. Na początku XX wieku mieszkał w Wiedniu, gdzie miał swoją pracownię. Lata 1898-1902 były okresem niezwykle twórcze w życiu Jana Szczepanika. Jego pracownię w Wiedniu odwiedzało wielu przemysłowców z całej Europy.
W 1902r. poślubił Wandę Dzikowską (ur. 1879r.) córkę tarnowskiego lekarza powiatowego Zygmunta Dzikowskiego. Ślub miał miejsce w katedrze tarnowskiej. Po ślubie przeniósł się do Tarnowa. Mieszkał przy ulicy Szopena 11 (wówczas Klikowskiej), w istniejącej do dziś charakterystycznej kamienicy swojego teścia. W kamienicy tej urządził swoją pracownię.
Wkrótce stał się postacią znaną w Tarnowie. Owiany był otaczającą go sławą europejskiego wynalazcy. Jednocześnie pochłonięty swoją pracą uchodził w Tarnowie za dziwaka i człowieka nauki. Całe dnie spędzał w pracowni. Z małżeństwa miał pięcioro dzieci. Syn Andrzej urodził się w Wiedniu w 1904r. W 1907r. podczas wakacji spędzanych przez Szczepaników w Skrzyszowie k. Tarnowa, Andrzejek utopił się w studni. W 1906r. urodził się w Tarnowie syn Zbigniew . Bardzo uzdolniony, uczył się w III gimnazjum i studiował nauki techniczne, nie ukończył jednak studiów.
Następny syn Jana i Wandy Szczepaników – Bogdan urodził się w Tarnowie w 1908r. Ukończył III gimnazjum. Był uzdolniony malarsko, utrzymywał się na emeryturze ze sprzedaży własnych obrazów, miał w Warszawie wystawy indywidualne. W 1912r. urodził się w Tarnowie trzeci syn Szczepaników – Bogusław. W czasie okupacji aresztowany przez gestapo za pracę konspiracyjną, sadzony w Berlinie i przetrzymywany w więzieniu we Wronkach, gdzie został zamordowany. W 1914r. urodziła się jedyna córka Jana Szczepanika- Maria.
W 1936r. poślubiła ona późniejszego inżyniera budownictwa Andrzeja Zboińskiego, podówczas studenta Politechniki Lwowskiej. Po II wojnie Zboińscy przenieśli się do Tarnowa, gdzie mąż Marii był budowniczym fabryki Tamel.
W okresie I wojny światowej odkryciami Szczepanika interesował się przemysł niemiecki. Miał wykonać na zamówienie rządu niemieckiego gigantyczny gobelin długości kilkudziesięciu metrów. Gobelin ten miał przedstawiać apoteozę wielkich zwycięstw Niemiec. W 1916r. odwiedzano go w Tarnowie, by przedstawić rysunki projektantów niemieckich. Gobelin miał być tkany dzięki konstrukcjom Szczepanika. Rychłe klęski Niemiec przerwały ten projekt. Po I wojnie interesował się filmem. Był prekursorem wielu technik w tej dziedzinie sztuki. Synowie Szczepanika Bogdan i Zbigniew kontynuowali po jego śmierci pracę nad filmem barwnym.
Był pasjonatem nauki. Miał kilkusettomową bibliotekę. Po I wojnie mieszkał nadal w Tarnowie. Jednak ze względu na badania i interesy rzadko przebywał w Tarnowie, pracując w swych pracowniach w Wiedniu i Berlinie. W 1925r. zaczął poważnie chorować. Zaatakowała go choroba nowotworowa. Ciężko chory leczył się w szpitalu w Berlinie. Po śmiertelnie chorego pojechała żona z synem Zbigniewem . Przewieziony do Tarnowa zmarł 18 VI 1926r. Przyczyną śmierci był rak wątroby. W chwili śmierci liczył 54
We wspomnieniach córki, Jan Szczepanik jawi się jako człowiek pochłonięty nauką goszczący w Tarnowie jedynie w okresie wakacji i świąt. Kochał bardzo swoje dzieci. Kiedy już przebywał z nim, poświęcał im cały czas. Był niezwykle hojny dla swoich dzieci i wszystkich członków dużej rodziny. Często wyjeżdżał wraz z nimi do Krościenka, fundując luksusowe wczasy. W wolnych chwilach uprawiał turystykę górską, urządzał wyprawy turystyczne w Alpy.
Nie przykładał znaczenia do ubiorów. Chodził w jednym ubraniu, mimo posiadania dziesiątków garniturów. Średniego wzrostu, o gęstych raczej ciemnych włosach. Był zupełnie obojętny wobec otaczającego go rozgłosu. Wanda Szczepanik po śmierci męża, a następnie po śmierci ojca dr Z. Dzikowskiego, sprzedała dom przy ulicy Szopena w Tarnowie i przeniosła się z dziećmi do Krakowa, a następnie do Warszawy, gdzie zmarła w 1942r.
W latach sześćdziesiątych społeczeństwo miasta ufundowało tablicę poświęconą wielkiemu odkrywcy. Znajduje się ona na kamienicy, w której mieszkał i umarł Jan Szczepanik przy ulicy Chopina 11. Jako jeden z nielicznych Polaków zamieszczany jest we wszystkich poważnych encyklopediach technicznych świata.
Spoczywa w rodzinnym grobowcu Dzikowskich na Starym Cmentarzu w Tarnowie.
18.04.2002 odbyło się nadanie jego imienia Zespołowi Szkół Odzieżowych w Tarnowie i odłonięcie jego pomnika na pl. H. Sienkiewicza. Projekt popiersia wykonał tarnowski plastyk Michał Poręba, a odlew Ryszard Jachna. Popiersie ma 70 centymetrów wysokości i waży 86 kilogramów. Kosztowało 12 tysięcy złotych. Odsłoniła je Maria Zboińska, córka Jana Szczepanika.